sobota, 9 sierpnia 2014

Pomoc w organizacji 1 Biegu Szlakiem Małego Dzika przybywa aż z samej Warszawy.

      Dziękujemy za pozytywne nastawienie do biegów przełajowych i crossowych innych niż wszystkie.

     A oto wspiera Nas Joanny Szymczyk utalentowana zawodniczka i trenerka tenisa ziemnego w szkole warszawskiej Legii.

    "Radość, pasja, spełnienie… A może rywalizacja, wynik i nagroda?

     Czy zastanawiałeś się kiedyś nad powodem, dla którego uczestniczysz w sporcie, trenujesz i startujesz w zawodach? Nad celem dawania z siebie maksimum swoich możliwości, osiągania coraz lepszych rezultatów oraz przełamywania słabości i trudności?

     Dziś, z perspektywy byłej zawodniczki, a obecnie trenerki tenisa ziemnego, patrzę z ogromnym uśmiechem na całą swoją przygodę ze sportem. Tenis jest i był moją pasją a sport jest moim sposobem na życie i towarzyszy mi każdego dnia. Swoje zaangażowanie i entuzjazm przekazuje innym w codziennej pracy na korcie jako trener, ale także w życiu codziennym. Każdy uśmiech oraz radość moich podopiecznych na treningu, jest nie tylko moim sukcesem, ale przede wszystkim sukcesem zawodnika!

    W nurcie idei sportu pozytywnego najważniejsza jest radość z samego uczestniczenia w sporcie, zadowolenie z bycia aktywnym, które prowadzi do spełnienia. Każdy pojedynczy trening, start jest już sukcesem. A wynik i nagroda?... To „efekt uboczny”, wypadkowa naszego zaangażowania i entuzjazmu, który wkładamy w sport!

     Mam nadzieje, że Bieg Szlakiem Dzika okaże się dla Was okazją do przeżycia niesamowitych chwil, przed startem, ale i po przekroczeniu linii mety. I życzę serdecznie wszystkim Uczestnikom by sport dawał Wam przede wszystkim przyjemność i miłe uczucie spełnienia."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.